niedziela, 1 listopada 2015

rock style bracelet

Dzisiaj prezentuję Wam bransoletkę w stylu rockowym. Szczerze mówiąc nie tworzyłam jej z takim  zamiarem. Koraliki, które do niej dobrałam wpadły w moje ręce na prawdę przypadkiem przy okazji poszukiwania półproduktów do bransoletek na zamówienie.
Standardowo wykorzystałam do niej splot makramowy. Korale to sześcienne ćwieki w kolorze srebra, a sznurek wybrałam w kolorze klasycznym czyli czarnym.

Całość prezentuje  się tak, jak na poniższych zdjęciach.






czwartek, 30 lipca 2015

Bransoletka "Lucky" - modyfikacje

   Witajcie:)
Bardzo mnie cieszy Wasze zainteresowanie poprzednim postem i bransoletką tęczową shamballa. To na prawdę dużo dla mnie znaczy i motywuje do dalszego działania w tym kierunku.
Dziś jednak przychodzę do Was z czymś innym. Mianowicie jedną z pierwszych moich bransoletek, która jest prosta, ale w swej prostocie niezwykle delikatna i pasuje na wiele okazji bądź też bez okazji.

     To posrebrzana bransoletka z koniczynką, która jest ozdobiona cyrkoniami. Jej poprzednia odsłona wygląda mniej więcej tak, jak na poniższych zdjęciach:

 Jak możecie zauważyć, bransoletka posiada drobny łańcuszek, który z począttku wydawał mi się dobrym rozwiązaniem. Jednak po paru miesiącach postanowiłam coś z tym zrobić. Udoskonalić, sprawić by była nieco lepsza. I stało się. Przeszła niewielką metamorfozę, ale nawet po zdjęciach można dostrzec różnicę:
Na obecną chwilę bransoletka prezentuje się w ten sposób. Postanowiłam wymienić łańcuszek na taki, który posiada większe oczka i jest jaśniejszy, przez co idealnie komponuje się z imitacją cyrkonii na koniczynce.  Myślę, że teraźniejszy model prezentuje się dużo lepiej. Czekam oczywiście na Wasze opinie. Jeśli jesteście zainteresowane kupnem, piszcie śmiało. 




poniedziałek, 13 lipca 2015

Rainbow bracelet

     Makrama to jeden z moich ulubionych splotów, które lubię stosować w bransoletkach. Pamiętam, że pierwszej bransoletki shamballa podjęłam się na ryzyko jako prezent dla mamy. Jak zawsze u mnie to trochę trwa nim coś załapię, ale za trzecim razem wreszcie mi się udało i powstał pierwszy bardzo klasyczny projekt w tym stylu.

 Dwie bransoletki w tym stylu z wykorzystaniem kaboszonów mgliście już zobaczyć w pierwszym poście. Dziś wracam z czymś, czego wcześniej jeszcze nie widziałam nigdzie indziej, ale pomysł od dawna chodził mi po głowie. Dokładnie jest to dość wakacyjny motyw bransoletki shamballa z wykorzystaniem tęczowego sznurka nylonowego. Efekt? Nieskromnie mówiąc mnie na prawdę zachwycił i mam nadzieję, że Wam też się spodoba.
(mała inspiracja)

Piszcie co sądzicie. Jesli ktoś byłby zainteresowany to piszcie w komentarzach :) Przy okazji zapraszam też na mojego facebooka, gdzie na bieżąco informuje o nowych projektach w trakcie jak i tych już ukończonych :

poniedziałek, 22 czerwca 2015

first painting - don't care

     Jakiś czas temu już planowałam swoje pierwsze malowanie na bluzie. Zależało mi, żeby napis wyrażał jakąś ideologię, którą się kieruję i był poniekąd na czasie. Na początku chciałam postawić na lekko prowokujące "whatever you do I can do it better", ale ostatecznie przypasowałam napis do mojego dość częstego podejścia ostatnimi czasy, czyli "DON'T CARE".
Wykonałam najpierw szablon na sztywnej kartce. Litery wycięłam nożykiem do tapet ( kiepski pomysł), a później nałożyłam go na bluzę przyklejając na rogach i przy brzegach taśmą. I zaczęłam malowanie. Na początku skorzystałam z markerów do tkanin i obrysowałam kontury liter, ale ostatecznie przy malowaniu niewiele z nich korzystałam, bo zamalowywałam cały szablon. I to był błąd! Wszystko się rozmazało po bokach i efekt był nie za ciekawy.
Próbowałam to poprawiać już po zdjęciu szablonu, ale niestety z każdym machnięciem pędzla było tylko gorzej. W końcu odpuściłam sobie to całkowicie i zostawiłam bluzę do wyschnięcia. Oto jak wygląda ostatecznie.
Tym oto sposobem bluza będzie nadawała się tylko do spania w chłodne, jesienno/zimowe wieczory :) Nie jestem zadowolona z pierwszego podejścia, ale nie nastroiłam się do tego w negatywny sposób. Po prostu muszę wymyślić jakąś lepszą technikę, która sprawi, że moje przyszłe dzieła będą wyglądać dużo lepiej. Oczywiście, kolejne eksperymenty będę na bieżąco Wam publikować i zdawać z nich relację:)


sobota, 6 czerwca 2015

Welcome

        Nie jestem dobra w pisaniu pierwszych postów. Początki zawsze są kiepskie. Dlatego po prostu pokażę poniżej zdjęcia kilku modeli biżuterii, które ostatnio wykonałam.
Nic wam to nie powie, ale splot makramowy ( czyli taki jak powyżej), który często widzimy w bransoletkach typu shamballa to jeden z moich ulubionych ostatnimi czasy. Świetnie wygląda w połączeniu z wieloma łącznikami i można tu dowolnie kombinować. Niebieski model wykonałam jako prototyp, ale tak spodobał się mojej siostrze, że poprosiła mnie o taką samą tylko w różowym kolorze. Zakończenia uzupełniłam małą gwiazdeczką, która jest również elementem ozdobnym. Jak Wam się podoba?
Błękitne koraliki ze skrzydełkiem. To jeden z moich ulubionych modeli, które do tej pory zrobiłam.
Przy wykonywaniu tej bransoletki trochę się namachałam. Inspirowałam się hinduską modą, z której ten model się wywodzi. To jest tylko prototyp, ponieważ bransoletka potrzebuje jeszcze dokładnego wymierzenia i dopracowania, ale czy już teraz nie wygląda ciekawie?


Cześć jestem Oliwia i od około dwóch lat zajmuje się biżuterią hand made. Ten blog ma być dla Was wglądem w moją twórczość i moim rozwojem w tym kierunku. Jeśli jesteście zainteresowani, macie jakieś pytania, piszcie w komentarzach lub na maila:

Znajdź nas także na Facebook'u