poniedziałek, 22 czerwca 2015

first painting - don't care

     Jakiś czas temu już planowałam swoje pierwsze malowanie na bluzie. Zależało mi, żeby napis wyrażał jakąś ideologię, którą się kieruję i był poniekąd na czasie. Na początku chciałam postawić na lekko prowokujące "whatever you do I can do it better", ale ostatecznie przypasowałam napis do mojego dość częstego podejścia ostatnimi czasy, czyli "DON'T CARE".
Wykonałam najpierw szablon na sztywnej kartce. Litery wycięłam nożykiem do tapet ( kiepski pomysł), a później nałożyłam go na bluzę przyklejając na rogach i przy brzegach taśmą. I zaczęłam malowanie. Na początku skorzystałam z markerów do tkanin i obrysowałam kontury liter, ale ostatecznie przy malowaniu niewiele z nich korzystałam, bo zamalowywałam cały szablon. I to był błąd! Wszystko się rozmazało po bokach i efekt był nie za ciekawy.
Próbowałam to poprawiać już po zdjęciu szablonu, ale niestety z każdym machnięciem pędzla było tylko gorzej. W końcu odpuściłam sobie to całkowicie i zostawiłam bluzę do wyschnięcia. Oto jak wygląda ostatecznie.
Tym oto sposobem bluza będzie nadawała się tylko do spania w chłodne, jesienno/zimowe wieczory :) Nie jestem zadowolona z pierwszego podejścia, ale nie nastroiłam się do tego w negatywny sposób. Po prostu muszę wymyślić jakąś lepszą technikę, która sprawi, że moje przyszłe dzieła będą wyglądać dużo lepiej. Oczywiście, kolejne eksperymenty będę na bieżąco Wam publikować i zdawać z nich relację:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz